Odkładanie spraw „na jutro” często kończy się tym, że to jutro nigdy nie nadchodzi. Pozostaje tylko poczucie winy i straconej szansy. W tym roku już wiele planów musiało zostać odwołanych, przełożonych na później z powodu obecnej sytuacji w kraju i na świecie. Zasiedzieliśmy się w domu, wiele osób przeszło na pracę zdalną, ograniczyliśmy ruch i spotkania osobiste chroniąc siebie i innych…czekając kiedy sytuacja ulegnie poprawie. Ze mnie wciąż taki niedowiarek w to co się dzieje, ile to trwa i jak długo przyjdzie nam jeszcze się z tym mierzyć. Czy ze swoimi postanowieniami trzeba czekać do symbolicznego nowego roku? Ja zaczynam dziś! W ostatnim czasie przysiadłam, pomyślałam i rozplanowałam swoje działania i cele na ten miesiąc.

Po prostu zacznij!

Zajmij się strategią, planem działania, a proces zaprowadzi Cię do wyników. Czekają Cię tylko miłe niespodzianki. Odhaczając każdego dnia listę małych zadań do wykonania będziesz budował swoje poczucie sprawczości i kontroli nad swoim życiem. Twój cel powinien być realny. A dzięki planowaniu jesteś świadomy tego co chcesz osiągnąć, a także tego co może przybliżyć Cię do celu i jak tego dokonać. Jesteś świadomy także swoich ograniczeń i słabszych stron, ale nie po to aby się nad nimi użalać tylko po to, aby móc nad tym pracować. Dzięki tym małym krokom zrealizujesz cele,które od dawna miałeś w planie. Przestaniesz zazdrościć innym, że mają chęć i odwagę, by spełniać swoje marzenia.

Określ swój cel i zrób listę zadań do wykonania!

Jednym z moich celów na grudzień są codzienne posty na Naszej Diecie. Kto się za mną stęsknił, mam nadzieje że tego zaraz nie pożałuje 😉 2020 zbliża się ku końcowi i nachodzą różne refleksje. Pomimo lockdownu wiele się u mnie wydarzyło. Praca zarówno w poradni, jak i poza przy współpracy z innymi markami co sprawiało, że nie wiem kiedy mijały dni, tygodnie i kolejne miesiące. W między czasie organizacja ślubu w czasach pandemii, gdzie sytuacja zmieniała się właściwie z dnia na dzień. Aby zakończyć ten rok zadowolonym z siebie, zrodził się pomysł na małe wyzwania 🙂  Zawodowe i prywatne.

Nie bój się porażki!

Do ślubu udało mi się osiągnąć jeden z celów na ten rok…czyli schudnąć do „tej wymarzonej i jedynej sukni” 😉 Był to po części też efekt uboczny dużej ilości pracy, przedślubnego stresu, piciu codziennie koktajli, smoothie, bo czasami płynna forma posiłku była jedynie przyswajalna przez mój skurczony żołądek. Ale i dzięki ćwiczeniom, z którymi w końcu byłam „za pan brat”. Głównie dzięki zajęciom grupowym na siłowni Just Gym, które zaczęłam na początku roku i dodały mi one rozpędu nim pojawiła się akcja #zostańwdomu. Brakuje mi tych zajęć na trampolinach, zumby, tabaty, pilatesu czy six packu. Póki co trzeba sobie radzić domowymi sposobami.

” Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie wymówkę”

Kolejnym celem jest utrzymanie tych efektów, bo z perspektywy ostatnich lat wiem, że zimą niestety, ale to zawsze te kilogramy na plusie się u mnie pojawiały. Wiedząc o tym, lepiej zapobiegać zawczasu 😉 A co jest moją ukrytą motywacją? Aby mąż mógł mnie tak całe życie nosić na rękach jak w Tym dniu 🙂

Zamień “MUSZĘ” na “CHCĘ”

Kto dołącza do mnie? Napędzajmy się nawzajem!💪 Bądźcie moją motywacją- odwdzięczę się tym samym  By zbliżające się święta nie powodowały stresu, obawy przed nadprogramowymi kilogramami. W końcu dbamy o naszą dietę na co dzień.

Zapraszam do grupy:👉 Nasza Dieta – Twój sukces! – dieta, przepisy, motywacja, wsparcie

Grupa dla wszystkich mający wspólny cel- gubienie kilogramów, lepsze samopoczucie i kondycja fizyczna. Dieta, przepisy, ćwiczenia, sukcesy, motywacja, wsparcie – wszystko mile widziane! Tutaj będziemy mogli omawiać Wasze osobiste pytania i tematy, które Was interesują, a jeszcze nie omówiłam ich na blogu. W prywatnym gronie- tylko miła atmosfera. Możecie dzielić się także Waszymi małymi sukcesami! Pyszną potrawą, która ugotowaliście, zaliczonym treningiem, zdrową przekąską, która odkryliście i ubywającymi centymetrami i kilogramami. Każdy chyba to lubi! A jak to się mówi „W grupie zawsze raźniej!” Zapraszam!